Komentarze (0)
Cześć tym razem chciałem opisać dziwne dziecko z naszej szkoły. Razem z jej adoptowaną siostrą codziennie przychodzą do szkoły o 7 rano. Te dzieci nawzajem zamykają się w śmietniku i wyrzucają sobie buty. Codziennie panie sprzątaczki znajdują chleb który im mama daje. Dzisiaj to znalazły w plecaku jabłko sprzed tygodnia i zaczęły nim rzycać po korytarzu. Potem całe się rozpadło. Niestety taka jest patologia.